ZESPÓŁ NA WESELE – 4 KWESTIE, O KTÓRYCH WARTO PAMIĘTAĆ, ŻEBY WSZYSTKO GRAŁO
Jedna z ważniejszych decyzji, którą muszą podjąć Młodzi, dotyczy oprawy muzycznej wesela. Zwykle na początku stają przed trudnym wyborem – zespół czy DJ? Stawka jest wysoka – bo to bardzo często od muzyki właśnie zależy, jak bawią się goście i czy impreza trwa do białego rana. Wielu uważa, że granie na żywo pozwala na lepszą interakcję z rodziną i przyjaciółmi Państwa Młodych, a emocje muzyków na scenie oddziałują na cały parkiet. O czym warto pamiętać, jeśli decydujemy się na zatrudnienie zespołu? Zapytaliśmy dyrektora muzycznego zespołu 5 Nad Ranem – Sebastiana Sipę.
Zespół, czyli KILKU muzyków
Sprawa podstawowa – wokalistka i klawiszowiec to jeszcze nie zespół! W jego skład powinien wchodzić także perkusista, gitarzysta, basista, a w wersji bogatszej – saksofon lub trąbka. Im mniej członków, tym większa szansa, że zespół będzie posiłkował się podkładami. A wtedy już lepiej zatrudnić dobrego DJ’a. Granie na żywo powinno oznaczać 100% dźwięków wydawanych w momencie słuchania!
Próba wpadnięcia w ucho, czyli przesłuchanie
W kwestii zespołu lepiej nie radzić się rodziny i znajomych, a postawić na własne uszy. Każda agencja ślubna ma swoją bazę świetnych muzyków, z którymi współpracuje. Dobrze poszukiwania zacząć właśnie od niej! Na początek warto przesłuchać materiały zamieszczone na stronie internetowej lub w serwisie YouTube. Jeśli jest ku temu okazja – dobrze pojawić się na próbie albo innej imprezie, na której będzie grał zespół. W ten sposób zdobędziemy pewność co do tego, jak naprawdę brzmi on na żywo. Dodatkowo, będziemy widzieć, jak zachowują się w trakcie imprezy, jak prezentują się na scenie… To wszystko jest ważne!
Różnorodny repertuar, czyli gotowość na wszystko
Dobry zespół coverowy powinien mieć w repertuarze ok. 200 utworów granych na żywo. Dzięki doświadczeniu będzie w stanie dobrze ustawić listę piosenek w bloku muzycznym, aby zabawa trwała w każdym momencie wesela i była dopasowana do gości. Para Młoda powinna mu w tym zakresie zaufać! Warto sprawdzić, czy zespół, o którym myślimy, ma w repertuarze nasze ulubione piosenki. A jeśli nawet nie ma – czy będzie otwarty na przygotowanie ich aranżacji. Dobrze jest, jeśli nad aranżacjami czuwa kierownik muzyczny, a nad dźwiękiem już w trakcie wesela – akustyk. Choć ceny aż tak profesjonalnych zespołów bywają nieco wyższe, warto ponieść ten wydatek.
Jasna umowa, czyli współpraca jak z nut
Przede wszystkim – warto zwrócić uwagę na zapis o tym, w jakich godzinach i ile czasu zespół powinien grać, a jakie mieć przerwy. Ważne jest również to, w jakim składzie zagra – bywa, że pod jedną nazwą (i jednym kierownictwem) gra kilka składów i na wesele dojeżdża nie ten, którego sobie życzyliśmy, bo nie uwzględniliśmy w umowie personaliów muzyków. Jeśli chcemy zaangażować zespół także do przeprowadzenia zabaw, również miejmy to na papierze. Przy okazji formalności – należy pamiętać, że odpowiedzialność za uregulowanie należności z tytułu praw autorskich do wykonywanych utworów w Zaiksie stoi po stronie organizatorów imprezy, a więc to Państwo Młodzi powinni się tym zająć!
A jakie Wy macie doświadczenia z zespołami na weselach? Czy zawsze wszystko szło śpiewająco? Podzielcie się w komentarzach!
SEBASTIAN SIPA – gitarzysta basowy, lubi grać w najróżniejszych stylistykach muzycznych: funk, soul, R&B, pop. Współpracował z wieloma artystami i zespołami, takimi jak: Kasia Lisowska, Andrzej Piaseczny, Monika Brodka, NOVIKA, Magdalena Steczkowska, Maja Hyży. Jest absolwentem Akademii Świętokrzyskiej na kierunku Edukacja Artystyczna. Na co dzień swoją pasję do muzyki dzieli z obowiązkami dyrektora ds. artystycznych Centrum Kultury w Jędrzejowie.