(…) totalny chaos, gonitwa, nerwy i stres… Trudno cokolwiek znaleźć, nikt nic nie wie… gdzie?, co?, jak? Goście pozostawieni sami sobie, kręcą się wkoło… Narzeczonemu odpada guzik od koszuli a mnie puszcza oczko w pończosze… Łzy cisną mi się do oczu… i wtedy subtelnym pocałunkiem budzi mnie Kuba i mówi: „ Olu, to był tylko zły sen!” (…)

Nasz ślub i nasze wesele wypadły idealnie. Każdy najmniejszy szczegół został perfekcyjnie dopracowany do ostatniego detalu. Ominęły nas wszystkie troski i zmartwienia gospodarza – organizatora przyjęcia. Było perfekcyjnie… Na własnym weselu mogliśmy nie tylko czerpać radość z wszelkich przygotowanych atrakcji i niespodzianek, ale również bawić się bez zmartwień. Zdaliśmy się na Perfect Moments i nasze pełne zaufanie zostało nagrodzone obsługą na najwyższym poziomie.

Szczególne podziękowania składamy p. Sarze Sznajder – Zawieruszyńskiej, za profesjonalizm, dobre rady, cierpliwość i nieustający uśmiech.Pani Sara sprawiła, że dzień naszego ślubu był naprawdę wyjątkowy.

Nie pozostaje nam nic innego, jak – także w imieniu naszych gości, polecić firmę Perfect Moments nie tylko na dobry sen .

 

Aleksandra Sowa  i  Jakub Trzebiński

ALEKSANDRA I JAKUB, 05.09.2015